Kulturalne 007 - W obliczu śmierci

Film | 1987 | akcja thriller przygodowy

THE LIVING DAYLIGHTS
7,0
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
13
10 1
Pojawia się w telewizji
Treści nie są obecnie w programie telewizyjnym

Szesnasty filmu o przygodach brytyjskiego superagenta 007. Bond przybiera tym razem rysy przystojnego, ciemnookiego Timothy Daltona. Tytułową piosenkę wykonuje popularny w drugiej połowie lat 80. norweski zespół A - Ha.

Szesnasty film o przygodach brytyjskiego superagenta 007. Bond przybiera tym razem rysy przystojnego, ciemnookiego Timothy Daltona, Walijczyka, absolwenta Królewskiej Akademii Sztuki w Londynie. Po udanym występie we "W obliczu śmierci" powrócił dwa lata później w roli agenta 007 w "Licencji na zabijanie". Aktor zagrał Bonda tylko dwa razy. Agent 007 w wydaniu Daltona, mimo że dokonuje cudów zręczności i z każdej opresji wychodzi zwycięsko, jest bardziej rzeczywisty i swojski od swych poprzedników, nie ma w sobie nic z pomnikowego bohatera, czasem waha się i myli. W przeciwieństwie do Seana Connery'ego i Rogera Moore'a nie traktuje też kobiet przedmiotowo. Jest poważny i - jak przystało w dobie AIDS - wierniejszy. Spędza niewiele czasu w sypialni, zajmując się głównie wypełnianiem swojego zadania. Dlatego w filmie jest "więcej akcji" i 30 - milionowy budżet filmu pochłonęły w dużym stopniu efektowne sceny pościgów, pojedynków czy widowiskowych walk na afgańskim poligonie. John Glen, który reżyserował wcześniej trzy inne filmy z tej serii, doskonale wiedział, jak sobie z tym radzić. Daltonowi partneruje angielska aktorka Maryam d'Abo, blondynka w stylu Grace Kelly. W jej żyłach płynie ponoć krew irlandzka i gruzińska. Zdjęcia kręcono w Anglii, Austrii, Maroku, USA, we Włoszech i na Gibraltarze. Tytułową piosenkę wykonuje popularny w drugiej połowie lat 80. norweski zespół A - Ha. W czasie ćwiczeń brytyjskich agentów specjalnych na Gibraltarze nieznany sprawca zabija trzech spośród nich. Jedyny ocalały, James Bond, pokonuje go wreszcie i dowiaduje się, że zabójca zostawił przy swych ofiarach "wizytówki" ze złowrogo brzmiącym napisem "Smierć szpionam". Niebawem Bond udaje się do Bratysławy, skąd zostanie przerzucony na Zachód generał KGB Georgij Koskow. Bond ma unieszkodliwić snajpera, który otrzymał zadanie zabicia generała. Strzelcem okazuje się piękna czeska wiolonczelistka, Kara Milovy. Bond nie zabija jej, domyślając się, że dziewczyna została przypadkowo wplątana w całą sprawę. Przerzucony do Anglii Koskow zostaje umieszczony w dobrze strzeżonym ośrodku. Twierdzi, że akcją "Smierć szpionam" kieruje generał KGB Leonid Puszkin i namawia do zamordowania go, zwłaszcza że na liście przyszłych ofiar znajduje się także Bond. Niespodziewanie Koskow zostaje porwany przez rosyjskiego agenta Necrosa. Okazuje się jednak, że porwanie było zaaranżowane przez Brada Whitakera, psychopatycznego amerykańskiego handlarza bronią, który ofiarowuje Koskowowi gościnę w swojej willi w Tangerze. Obaj chcą zdefraudować 50 milionów dolarów przeznaczonych przez Rosję na zakup nowoczesnej broni, która ma być użyta w Afganistanie. Tymczasem Bond kontaktuje się z Karą i dowiaduje się, że dziewczyna, zakochana w Koskowie, została wciągnięta przez KGB w polityczno - szpiegowskie machinacje. Obiecując, że zabierze ją do ukochanego, Bond ucieka z Karą do Austrii. Rodzi się między nimi uczucie. Gdy w Wiedniu, w ramach akcji "Smierć szpionam", ginie kolejny brytyjski agent, Bond odkrywa, że porwanie Koskowa zostało zaaranżowane i wraz z Karą rusza jego tropem do Tangeru. Zjawia się tam także generał Puszkin, który ma pewne podejrzenia co do lojalności swego kolegi.